My jesteśmy przepięknie zasypani, pług zobaczyłam dopiero późnym popołudniem. Śnieg jest ciężki i mokry, więc mimo kilkakrotnych interwencji, połamały się tuje. No cóż, zobaczymy, co będzie, bo na razie pada intensywnie od rana.
Oto Wielkanoc Anno Domini 2013
a to nasze Wielkanocne jajko, ekologicznie zdobione ziarnem dla ptaków :)
Nagabywana przez nieletnią, udaję się na wojnę. Na śnieżki :)
Zdążyłam popłakać się na "Zaczarowanej" i wzruszyć na "Jak zostać królem". Moja zaplanowana lista
filmów
jeszcze nie ruszyła...
Czy wszędzie tak wyglądają te Święta?
to jakiś prima aprilisowy żart??
OdpowiedzUsuńniestety, nie. Ale wszyscy przeżyli i suma sumarum nikomu nic się nie stało, więc - nie jest źle. A kupować nowe auto, toż to czysta przyjemność :)
OdpowiedzUsuń