wtorek, 26 lutego 2013

Ale jaja...

wyprodukowało me dziecię, krew z mej krwi, kość z mej kości...
więc, skąd u niej te zdolności?



wiosną pachnie :)

6 komentarzy:

  1. UMARLAM
    Jakie to piekne!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. padłam z zachwytu! leżę obok Rybeńki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. padłam z zachwytu! leżę obok Rybeńki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a weźcie Panie pod uwagę, że zdjęcia kiepskie są. Ileż cierpliwości się kryje w małych łapkach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem. Jeśli dziecię zrobiło to na ZPT-ach, to nie lękajmyż się o młode pokolenia w sensie poziomu edukacji.
    Nawet gdyby grożono mi Sybirem, nie dałabym rady sprostać :-P

    OdpowiedzUsuń