wyobraźnia podsuwa mi obrazy tajemniczego szczękoczółkowca czy innej cholery, która najwyraźniej upodobała sobie moje łoże i obgryza mi nogi. Może z troski - że niby powinnam spać w skarpetach? Może z upodobania, może mam swojego Morta???
Ogłaszam poszukiwania małego :)
hmm. O ile będzie mały. W każdym razie, ja jestem chyba bardziej jadowita ?
A tak w ogóle, to...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz