niedziela, 28 czerwca 2015

kurz, pajęczyny i kartony

tak to mniej więcej wygląda w domu
są jeszcze tony śmieci, z którymi nie wiadomo co zrobić
ubrania w workach
i zablokowane wskutek pomylenia hasła konto z pieniędzmi
i brakujące gdzieś 10 tysięcy złotych (czy ktoś widział albo ma zbędne?)
więc z przyjemnością siedzę dziś jeszcze w pracy ;P
jutro wielki dzień
czyli dziś zielona noc?
stres źle odbija się moim żywieniu
kolokwialnie mówiąc - obżeram się
nic to. Pojutrze wypiję poranną kawę na tarasie. Oby.


3 komentarze:

  1. No wlasnie: jak?
    A

    OdpowiedzUsuń
  2. Była! i smakowała wybornie... Anonimie, Aniu - pokój gościnny z tarasem i widokiem na góry czeka... choć trochę jeszcze nieurządzony :D i kubek kawy znajdzie się też :)

    OdpowiedzUsuń