piątek, 19 czerwca 2015

poszukiwanie

wkraczamy w trudny czas
Podlotkowy...
w ostatniej chwili zmieniła zdanie co do szkoły
a na dyżurze rodzicielskim na imprezie zwanej "gimnazjówką"
zauważyłam (dyskretnie), że nie bawiła się najlepiej
opowiadała mi conieco
wygląda to tak, jakby koniecznie chciała być inna niż reszta
ale nie wie, jaka właściwie
i ogólnie jest trochę jakby wycofana
oczywiście, martwię się
uważam (jak każda matka), że jest śliczna i powinna być powszechnie lubiana :D

mam jednak wrażenie, że brakuje jej pewności siebie
gdy emanują ją nawet niezbyt ładnie - obiektywnie - dziewczęta
są popularne i mają powodzenie, a o to chyba chodzi
a może o coś całkiem innego?
sama nie wiem :(

2 komentarze:

  1. "są popularne i mają powodzenie, a o to chyba chodzi
    a może o coś całkiem innego? "

    A no właśnie. Czy to się da ustalić, o co chodzi?
    Najlepiej mieć dużo lat i wtedy można orzec do tyłu.
    Z tej perspektywy powiem, że najlepiej skupić się na ciekawych sprawach, na zewnątrz własnej powłoki. Tę ostatnią lubić, ale nie zajmować się nią ponad miarę.

    OdpowiedzUsuń