(www.artween.com)
i oto jestem, cała, niezdrowa, tarmoszona przez faraona. Ogarnę chlewik w domu i siebie, zaniedbaną pocztę i zaległości w czytaniu blogów, to opublikuję wspomnienia poparte brązowym ciałem :) Poza tym, polski lipiec taki piękny :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz