piątek, 13 marca 2015

polowanie

polowanie na last minute mnie wykańcza nerwowo

wizje schudniętej jadowitej rozciągniętej pod palmą pojawiają się znienacka lub rozpływają w niebycie w zależności od oferty biur podróży

wprawdzie fochman na dzień kobiet zafundował wycieczkę do palmiarni
ale to nie to samo, zwłaszcza, że zaprosił także Matkę jadowitej
która uparcie i złośliwie sugerowała, że spadek wagi jest chwilowy i ulotny
i lepiej za duże spodnie zostawić w szafie

ech

tak czy siak, dokucza mi kręgosłup
przydałby się odpoczynek, codzienne pływanie i masaż...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz