wtorek, 8 lipca 2014

zemsta

pomimo moich delikatnych perswazji
Józia nie chce podać mi dobrego powodu, dla którego budzi mnie ostatnio o 3 nad ranem
szturchając wąsem, nosem albo łapką

leżę potem bezsennie
nasłuchując chrapania psa
i powtarzając tabliczkę mnożenia

być może to zemsta
bo
znalazłam jakiś czas temu w miseczce robaczki
wkurzyłam się
wyrzuciłam karmę - 6 saszetek
napisałam bojowego maila do producenta

potem sytuacja się powtórzyła

przeoczyłam termin odrobaczania!!

Pan Wet na szczęście szybko ogarnął sytuację
oraz pazurki
(wstyd się przyznać, ale nie potrafimy TEMU akurat przedstawicielowi
kociej społeczności obciąć pazurów; chyba łatwiej byłoby nam dokonać napadu na bank)

mea wielka culpa :(

ps
seks będzie, dojrzewam :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz