piątek, 7 sierpnia 2015

wolna chata :)

rozpierzchła mi się rodzina po kraju
Podlotka na obozie męczy konie (bardzo jej się podobała podróż pociągiem)
Fochman na rajdzie warczy na samochody
zostałam sama w wielkim domu
(pierwszy raz)
robię wszystko, czego wstydzę się przy rodzinie :)
wycinam włosy z nosa
oglądam obciachowe programy w tv (np o sukniach panien młodych xxl)
czytam plotki na necie
bawię się aparatem fotograficznym robiąc głupie zdjęcia
oraz niszczę sobie dłonie, odnawiając stare krzesło
(biedne, jest moim królikiem doświadczalnym)
nawet zagrałam dziś, a plecy nie zaprotestowały
jutro idę na basen i do graciarni obejrzeć stare meble
więc, miłego weekendu!
a to krzesło przed metamorfozą:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz