poniedziałek, 24 sierpnia 2015

pesel. pesel!

boli mnie głowa, chyba skutkiem zjawisk pogodowych, nawala kręgosłup - rehabilitacja niewiele pomogła
znajomi mówią, że to taki wiek :)
cóż, trądzik wyleczony, coś musi dokuczać
chwyciłam się, nie wiem, czy deski, czy brzytwy - jeśli pomoże, opiszę

poza tym, urządzamy się
w dostojnym wielkim salonie stanął stół
nie byle jaki, nie
pod mosiężnym kilkuramiennym żyrandolem
w sąsiedztwie dębowej ciężkiej jak kula ziemska komody
stanął stół pingpongowy
:)

1 komentarz: