poniedziałek, 9 listopada 2015

na chandrę sposoby i sposobiki

zumba odwołana, a jadowita sfrustrowana
jak żyć?
więc zwaliłam zakupy na Fochmana
chciałam w tym czasie poćwiczyć z fitness blender
bo wiadomo, endorfiny
dupa blada, internet nie działa
jakby się wszystko sprzysięgło
żeby mi ta blada z powrotem urosła :)

gdy mam chandrę, a za oknami ponuro, zmuszam się do ćwiczeń
lubię też zjeść - cokolwiek, w zasadzie
czekolada przełamana śledziem żarłokowi niestraszna
a może trzecia dzisiejszego popołudnia porcja szarlotki na gorąco z lodami,
polanej sowicie adwokatem?
lubię też zawinąć się w koc i poczytać, na przykład ostatnio - wciągającą cegłę


ale wtedy dom zarasta :)


2 komentarze:

  1. a niech zarasta, who cares...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba się starzeję, bo ostatnio lubię, jak jest w miarę czysto :D co wcale nie znaczy, że JEST. Bywa, ale to ulotne chwile...

      Usuń