wtorek, 1 września 2015

oddam za darmo

jelitówko-żołądkówkę :)
leżę jak flaczek oblewając się na przemian zimnymi i gorącymi potami
biedna Podlotka biega z miskami, ręcznikami, napojami
taki nietypowy pierwszy dzień nowej szkoły
- matka jak tygrys rycząca w michę i czołgająca się do wc
Fochman wiedział, kiedy wyjechać :)
mam nadzieję, że co szybko i nagle przyszło, tak też sobie pójdzie

2 komentarze: