oswajam się z nowym światem.
wszędzie hałas, czy Wy, ludzie normalnie słyszący, o tym wiecie???
pościel szeleści
przewracana kartka książki brzmi jak łopotanie arkusza formatu A1
auta ryczą - słyszę je nawet w domu!
w kiblu niagara
talerze wydają brzdęki nieznośne
Józia tupie
Podlotka piszczy
a Bigdog z Fochmanem chrapią w nocy i głośno piją
jedyny przyjemny nowy dźwięk, który usłyszałam to kocie mruczenie
wymiata - brzmi jak traktor
Ojej - pewnie trzeba się przyzwyczaić....
OdpowiedzUsuńRzeczywiście szkoda, że się nie zgadałyśmy, mogłam odwiedzić Cię po operacji.
Posłuchaj dobrej muzyki.
z każdym dniem jest... normalniej :)
OdpowiedzUsuń