wtorek, 1 października 2013

trochę zdjęć się znalazło

między innymi :                
    
Zapiekane bakłażany made by jadowita
Podlotka obmyślająca strategię ataku

Podlotka na podniebnej belce a w tle hotel Gołębiewski

czy Józia jako cierpliwa dzidzia
a trochę nie, nie wiem, o co chodzi. Bo kabla dalej brak :)

Tablet urodzinowy Podlotki oddany, zamówiony nowy. Tylko czemu droższy?!

Męczyciało, wyobracawszy mnie ponownie na wszystkie strony orzekł, że biodro mam zdrowe, a chore zupełnie co innego (i nie, bynajmniej nie chodzi o głowę). Więc, leczymy. Cieszy fakt, że jest JAKAŚ diagnoza po trzech latach mojego marudzenia i wysłuchiwania od kolejnych specjalistów, że po prostu biodro jest przeciążone. 

Prawdopodobnie chore biodra ma za to Bigdog i to poważnie. Ma problemy z chodzeniem, na razie trwają badania. W sobotę nie mógł się ruszyć do miski, on, pożeracz natychmiastowy wszystkiego, co nie ucieka, był tak biedny, że nawet Józia się przy nim położyła i dała się polizać, jakby go chciała wesprzeć w chorobie. Po zastrzykach i tabletkach łazi, ale lekarz mówi, że wiek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz