spy..psychologicznie, znaczy się :) *
nawet taka niezłożona, czysto fizyczna istota jak ja, czasem sięga po literaturę myślącą, by się zastanowić i rozebrać na części pierwsze. Wszak nawet pierwotniaka można zanalizować.
Tym razem
Dowiedziawszy się ciekawych rzeczy, na przykład o logoterapii i hiperintencji (która okazuje się jak najbardziej mieć miejsce w moim ubogo duchowym - ewentualnie bogatym lecz głęboko ukrytym, podobnie jak kaloryfer na brzudu - istnieniu), zassałam także do pamięci cytat
KTO WIE, DLACZEGO ŻYJE, NIE TROSZCZY SIĘ O TO, JAK ŻYJE
który znakomicie tłumaczy moją niechęć do sprzątania :)
* tendencje spychologiczne wynikają z bycia biurwą zawodową
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz