czwartek, 1 maja 2014

koszmary i koszmarki

sny mnie przytłaczają, jawa usypia
drzemię "na prądach" i "na borowinie"
po powrocie do domu śpię,
w międzyczasie w samochodzie podpieram powieki zapałkami


myślałam, że to wpływ zabiegów

przypadkiem byłam w oswojonym punkcie krwiodawstwa
(po operacji jest półroczny zakaz oddawania krwi)
poprosiłam o dziubnięcie
i usłyszałam, że przy tak niskim poziomie hemoglobiny chodzę chyba z rozpędu :)

popędziły mnie panie do laboratorium
się dowiemy, wszak przed operacją miałam morfologię i było ok


może to za sprawą braku żelaza
śnią mi się koszmary
że się topię?
nie mogę poruszyć niczym,
i widzę tylko oddalające się słońce
w końcu wciągam wodę do płuc

i budzę się spocona łapiąc powietrze

2 komentarze: