Idę dziś na Miecia, jeśli będę tak energicznie się bawić, jak kiedyś na Piasku,
to jutro mogę leżeć i odpoczywać :)
Podlotka puści mi kilka zabawnych Kitty,
pośmiejemy się i doleczymy nasze katary tudzież kaszle, względnie zatoki. Trzeci z kolei weekend pościelowy.
A, niech tam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz