polowanie na last minute mnie wykańcza nerwowo
wizje schudniętej jadowitej rozciągniętej pod palmą pojawiają się znienacka lub rozpływają w niebycie w zależności od oferty biur podróży
wprawdzie fochman na dzień kobiet zafundował wycieczkę do palmiarni
ale to nie to samo, zwłaszcza, że zaprosił także Matkę jadowitej
która uparcie i złośliwie sugerowała, że spadek wagi jest chwilowy i ulotny
i lepiej za duże spodnie zostawić w szafie
ech
tak czy siak, dokucza mi kręgosłup
przydałby się odpoczynek, codzienne pływanie i masaż...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz