na trąbieniu w papierową rolkę po ręcznikach, w czasie sortowania śmieci
nie wiem, czy moją sytuację poprawia fakt, że usiłowałam trąbić klasykę?
zważywszy, że latem nie zauważyłam go kręcącego się po ogrodzie i oporządzałam auto z gromką pieśnią na ustach, chyba wolę nie wiedzieć, co o mnie myśli :)
Przyjedź, potrąbimy razem :)
OdpowiedzUsuńz dziką przyjemnością :)
Usuń