stanęła mi Podlotka przed wyborem szkoły
nie wiem jak to możliwe, żeby w tym wieku określić cały swój przyszły świat
lubi chemię i plastykę, po wizytach w poradni zawodowej wybrała wstępnie kierunek konserwatora zabytków (idzie do technikum)
ma jeszcze chętkę na analitykę, naprawdę nie wiem, co z tego wyjdzie
znajoma mi opowiedziała anegdotkę
jej córka uparła się zostać aktorką
koleżanka wyraziła swoje niezadowolenie, co wyszło w rozmowie z nauczycielką
-No tak, mama pewnie wolałaby, żebyś poszła na medycynę albo prawo?
- Nie, mam iść na budownictwo - odrzekło dziewczę :)
Konserwator zabytków - fajna sprawa!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję :)
UsuńW dzisiejszej rzeczywistosci nie wybiera sie zawodu w wieku Podlotki! Nawet nie bardzo powinno sie ukierunkowywac (oops!). Cywilizacja XXIw nagradza tych.ktorzy sa gotowi na wyzwania,otwarci na szanse i zmiane
OdpowiedzUsuńPowodzenia, Podlotko
A
bywają dzieci, które od małego wiedzą, czego chcą... niestety, moje do nich nie należą :)
Usuń