w ramach ferii pojechałyśmy jeszcze do ośrodka zagroń. Niestety, aquapark tamtejszy jest hmm... no do luftu jest :) Było zwyczajnie brudno. Ośrodek nowy, a np z czterech dostępnych suszarek do włosów trzy były uszkodzone. Jest ciasno, wszystkie atrakcje upchane, masaże niewygodne, a sauny i grota solna dostępne dla wszystkich, co oznacza wrzeszczące dzieci na okrągło wołające mamę albo tatę i odwrzaskujących im rodziców. W tzw strefie relaksu :) I to wszystko za niemałą kasę, nie polecam.
Za to w drodze powrotnej pięknie ugościła nas znowu karczma po zbóju. Moje dziecię pochłonęło olbrzymią porcję jadła drwala, myślałam już, że nie da rady :)
Biegówki nas wciągają, jutro znowu jedziem, hej!
bo sporty zimowe som de best!
OdpowiedzUsuńZerkam zazdrosnie, bo tyle sobie obiecywalam po urlopie w Pl, a ani razu nie mialam nart na nogach...(
OdpowiedzUsuńa zima się jeszcze piękna zapowiada :)
OdpowiedzUsuń