sobota, 3 czerwca 2017

osiemnastka

bynajmniej, nie moja :)
ale podlotka zaczęła sezon na osiemnastki
to jest pierwsza taka letnia, na działce i na noc, w mięszanym towarzystwie
więc co matka robi?
siedzi i się martwi
na szczęście przybył z odsieczą wielki brat
postanowił poznać przyszłego szwagra i przy okazji zobaczyć towarzystwo
może zatęsknił za osiemnastkami?
pojechał
i co matka robi?
siedzi i dalej się martwi
bo dojazd trudny, a wielki brat ma prawo jazdy od niedawna

żeby się mniej martwić, postanowiłam zrobić rundkę na rowerze
dumna i blada, bo poprzedniego dnia zakupiłam licznik rowerowy
podłączyłam, ponaklejałam, poustawiałam, działa!
ale przy okazji zobaczyłam kilka nie do końca wkręconych śrubek
psiocząc pod nosem na mojego rowerowego serwismena
podokręcałam odstające

i zablokowałam wszystkie przerzutki... :)))

jestę geniuszę, nieprawdasz?

1 komentarz:

  1. Geniuszu rowerowy 😉 co u Ciebie? Czas chyba się odezwać? Czekamy

    OdpowiedzUsuń