Zmagania z bebechem

Mam nadzieję, że zgodnie ze swoim zamiarem założyłam coś w rodzaju zakładki. Albo nie :) Mam chęć szczerą upublicznić kompromitujące rozmiary i notować, co zrobiłam, aby zwalczyć nadmiary. Ewentualnie, jak to miało miejsce wczoraj, co zrobiłam wręcz przeciwnego, czyli np pożarcie trzech kawałków urodzinowego tortu. Ależ pyszny był :D

Od razu informuję, iż moja walka z bebechem będzie niekonsekwentna i niezorganizowana. Będzie pełna odstępstw od ogólnie panujących dla tego tematu zasad, grzechów wielkich i głównych oraz porażek. Jeśli przypadkiem szukasz informacji, jak zgubić kilka kilo, tutaj ich nie znajdziesz.

Nie mam pojęcia, jak z dodatkowej strony zrobić zakładkę, więc będę nad tym pracować.



3 komentarze:

  1. Na dodatkowej stronie nie możesz pisać postów, tak jak na głównej, co najwyżej wydłużać litanię :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. A, i pogmeraj trochę w widżecie Losowy post - masz tam możliwość wyboru czcionki (np. rozmiar) oraz np. krótszego napisu np. "Czytaj więcej" (albo sama napisać własny).
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki:) myślałam o zrobieniu czegoś w rodzaju malutkiego podbloga, dotyczącego tylko i wyłącznie jednego tematu, szkoda, że się nie da. Myślę, że zakładnie drugiego extra bloga nie ma sensu, więc może tylko będę przeplatać posty. Zobaczę :)

    OdpowiedzUsuń